W Sylwestra 2016 wybraliśmy się w Karkonosze do Schroniska na Przełęczy Okraj, gdzie mieliśmy doskonałą bazę wypadową na spacerki po czeskiej stronie gór.

Dokładnie w ostatnim dniu ubiegłego roku zrobiliśmy ponad 5-godzinny spacerek dookoła Małej Upy. Okazało się to strzałem w 10-tkę, gdyż wybiegana i szczęśliwie zmęczona Sunny nie zwracała większej uwagi na strzały fajerwerków w okolicach północy.

Kilka słów o samej trasie: bardzo niewymagająca, malownicza i spokojna. Wielu turystów ma obrane za punkt honoru wizytę na najwyższym szczycie Karkonoszy w ostatni dzień roku, więc w naszym przypadku musiało być inaczej. Trasa, którą możecie zobaczyć na niżej załączonym obrazku, w pierwszej swojej fazie, czyli do miejscowości Dolni Mała Upa to zimą raj dla oczu i spokoju ducha. Przez kilka godzin spaceru minęliśmy raptem kilku turystów. Dopiero od Dolnej Małej Upy trasa biegnie raczej nieruchliwą drogą asfaltową i tam już można minąć trochę domostw. Natomiast żółty szlak z pierwszej części trasy prowadzi u stóp samej Śnieżki, skąd już prawie widać tabuny turystów chcących wspiąć się powyżej 1600 metra. U podnóży tej góry zaś jesteśmy w stanie – zapewne też dzięki małemu zaludnieniu na szlaku – bez problemów zobaczyć tropy dzikich zwierząt pozostawione w głębokim śniegu.

Zdecydowana rekomendacja dla osób ceniących sobie ciche łono natury, nie niepokojone przez duże ilości turystów.
Przewidywany czas przejścia: 5:50 h.
Dystans: 19.4 km.

Soundtack: Moon – LEMMiNO (No Copyright Music).

Mapka

Źródło: mapa-turystyczna.pl

Krótki przystanek na kręcenie z psiego POV. Śnieżka w tle

Krótki przystanek na kręcenie z psiego POV. Śnieżka w tle

Cisza i spokój na szlaku

Cisza i spokój na szlaku