LabTrekking

Brama Lubawska w doborowym towarzystwie

Brama Lubawska i część Gór Kruczych przedreptana przez nas została w towarzystwie ekipą Lutan commando z kanału Na szlaku luty.

Zimowy biwak bez ogniska i wędrówka na ciężko

Z ciężkimi plecakami wybraliśmy się w Masyw Trójgarbu i okolice, aby trochę pospacerować i spędzić noc pod jednym ze szczytów. Wieczorem nad obozem pohukiwała nam sówka.

Alternatywne Góry Sowie: trasa dla ceniących ciszę

Północno-zachodnia część Gór Sowich to prawdziwa uczta dla tych, którzy w górach szukają ciszy i uciekają od zgiełku cywilizacji. Trasa: tutaj.

Śladami Edwarda Stachury

Inspiracja do tego spaceru przywędrowała z Siekierezady i od osoby Edwarda Stachury. Są w okolicach Głogowa tereny, gdzie ów poeta przez krótki czas mieszkał i pracował przy wyrębie lasu, co następnie opisał w swym najbardziej rozpoznawalnym dziele.

Góry Suche | O czym warto pamiętać zimą w górach?

Góry Suche są gwarantem wymagającego spaceru. Co jednak zrobić, aby zimowa wędrówka nie przerodziła się w tragedię? Refleksje w oparciu o historię pewnej wyrypy.

Nodia syberyjska FAILED!

Piła, siekiera, trochę pracy dwóch typków. Wszystko po to, by cieszyć się ogniskiem długopalącym się o nazwie nodia syberyjska. Szybko nastąpiła weryfikacja ambitnych planów.  

Odkrywamy Wzgórza Strzelińskie

Wzgórza Strzelińskie – pierwszy raz poważnie po nich pochodziliśmy. Sporo gaduchy, zachwytu nowymi dla nas miejscami i nowy kącik. Zapraszamy!

Szlak Jury Wieluńskiej #4: przygody na koniec

Wstyd się przyznać, ale nie miałem wcześniej świadomości o istnieniu takiej perły jak Załęczański Park Krajobrazowy – te okazałe lasy i przestrzenie wydają się być dość słabo zaludnione. Śmigamy przez Załęczański Łuk Warty, gdzie rzeka kręci zawijasa. Po chwili szlak… Continue Reading →

Szlak Jury Wieluńskiej #3: bobry, Węże i… WILK!

W jakimże szoku byłem, jak przebudziwszy się koło 4:00 rano, usłyszałem ryczącego jelenia.🦌 Buzujące w nim hormony jeszcze w listopadzie? Nieźle! Z kolei tuż przed wstaniem za namiotem poszczekiwał kozioł sarny. Takie koncerty to ja rozumiem. 🥰Zostaliśmy sami, bo Piotr… Continue Reading →

Szlak Jury Wieluńskiej #2: gość na szlaku

Wydaje mi się, że ci, którzy śpią w plenerze są bardzo wdzięcznymi ludźmi. Zapewne uogólniam. Ten moment, w którym otwierasz oczy na świat po nocy w namiocie czy pod gołym niebem i ta wdzięczność do ziemi, do tego małego skrawka,… Continue Reading →

Szlak Jury Wieluńskiej #1: samotny biwak w lesie

Punktualnie o 9:12 wciskam czerwoną kropkę na Starym Rynku w Częstochowie, która oznacza początek kolejnego szlaku z tych powyżej 100 km. Towarzyszy mi Lesławka.Szybko znikamy z miejskiego zgiełku, bo szlak prowadzi wałem Warty. Chwila-moment i doznałem dziwnego uczucia: kompletna cicha,… Continue Reading →

Dwie bushcraftowe noce i melancholijna łazęga

Dwie bushcraftowe noce w pięknych lasach i spokojne spacerowanie po górach najbliższych sercu.

« Older posts

© 2025 LabTrekking — Powered by WordPress

Theme by Anders NorenUp ↑