Rankiem w centrum krwiodawstwa podzieliłem się płytkami krwi i osoczem, później dwie przesiadki pociągowe, a po południu uzyskane wolne zacząłem pożytkować w miejscowości Czempiń w Wielkopolsce, gdzie startuje długodystansowy szlak do Kobylina. Nie znalazłem w necie informacji, żeby ktoś chwalił… Continue Reading →
Wstyd się przyznać, ale nie miałem wcześniej świadomości o istnieniu takiej perły jak Załęczański Park Krajobrazowy – te okazałe lasy i przestrzenie wydają się być dość słabo zaludnione. Śmigamy przez Załęczański Łuk Warty, gdzie rzeka kręci zawijasa. Po chwili szlak… Continue Reading →
W jakimże szoku byłem, jak przebudziwszy się koło 4:00 rano, usłyszałem ryczącego jelenia.🦌 Buzujące w nim hormony jeszcze w listopadzie? Nieźle! Z kolei tuż przed wstaniem za namiotem poszczekiwał kozioł sarny. Takie koncerty to ja rozumiem. 🥰Zostaliśmy sami, bo Piotr… Continue Reading →
Wydaje mi się, że ci, którzy śpią w plenerze są bardzo wdzięcznymi ludźmi. Zapewne uogólniam. Ten moment, w którym otwierasz oczy na świat po nocy w namiocie czy pod gołym niebem i ta wdzięczność do ziemi, do tego małego skrawka,… Continue Reading →
© 2025 LabTrekking — Powered by WordPress
Theme by Anders Noren — Up ↑