Kilka dni temu na kanał wleciała część pierwsza labtrekkinowej, 4-dniowej wyprawy w Góry Izerskie. Dziś część druga, ostatnia, w której dołączyli do nas znajomi i przez jakiś czas wędrowaliśmy i spędzaliśmy czas w czwórkę + dwa pieseły.
Jedną noc spędziliśmy przymusowo na glebie w Chatce Górzystów ze względu na intensywnie otrzymywane alerty burzowe. Tam z kolei trafiliśmy na ognisko oraz pewien tajemniczy koncert.
Ta nasza szwendaczka to już historia. Kolejny raz przekonaliśmy się, że w izerskiej krainie podróż sielsko płynie. Pozostało jedynie spoglądać w kalendarz, by móc zaplanować i znów wrócić na ścieżki – niewątpliwie – jednych z najpiękniejszych gór Polski.
Soundtrack: [No Copyright Music] Traveler – (Royalty Free Celtic Music).