Biwak z psami, czyli rzeka, pieski, mikro-ogień, Natura, namiocik i – posługując się młodzieżowym slangiem – chill. Odpoczynek przez duże „O”. 😎Siedząc wedle ognia zdałem sobie sprawę jak bardzo psom potrzebna jest cisza. Cholernie to miłe widzieć je zrelaksowane, odpoczywające,… Czytaj dalej →
Drugi już raz nasza ekipa pojechała na zlot grupy Hopeless Outdoor Team zwany przewrotnie AntyZlotem. HOT ludziska to taka sympatyczna załoga, przy której siedząc wedle ognia uśmiech z twarzy zejść nie raczy. Nie inaczej było tym razem, gdy daliśmy się… Czytaj dalej →
Czy siedzieć w domu i czytać te wszystkie smutne wiadomości ze wschodu, czy pójść do lasu na biwak by nie zwariować? Wybraliśmy bramkę numer dwa, żeby choć trochę przewietrzyć głowy od przytłaczających myśli powstałych w ostatnich dniach.Na leśny wypad –… Czytaj dalej →
Wybrałem się z psami na LabTrekking Campa, żeby skosztować trochę minusowych temperatur. Zimowa nocka w lesie w pojedynkę jest wyzwaniem dla osób lubiących obozowe prace. Żeby było choć trochę ciepło można bez końca rąbać, piłować, łamać i nosić drewno… Dzisiaj… Czytaj dalej →
W ramach testów programu „Zanocuj w lesie” znów wybór padł na Nadleśnictwo Wołów, które wyznaczyło aż cztery miejscówki z możliwym legalnym rozniecaniem ognia. A że grudzień, nie za ciepło, to i szukamy takich miejsc, żeby móc przy ognisku się trochę… Czytaj dalej →
Testujemy program Lasów Państwowych „Zanocuj w lesie”. Na tapet bierzemy Nadleśnictwo Wołów, w obszarach którego Leśnictwo Prawików wyznaczyło miejsce dzikie, z widokiem, ale i potwornie ciężkie do namierzenia. Wychodzimy z założenia, że skoro jest okres zimowy, to wyszukujemy miejsc z… Czytaj dalej →
Niniejszy film prezentuje pierwszy mocno-jesienny, górski biwak, choć temperatura już bliżej zimowej. Z szafy wyleciały zimowe rękawice, czapki, zimowe śpiwory i cieplejsze otuliny. W rubryce kulinarnej naczelny Makło bushcraftu prezentuje przepis na zupę ze wszystkiego co pod ręką. Żeby było… Czytaj dalej →
Tuż przed majówką ruszyłem nad jeziorko, gdzie udało mi się przeżyć przyjemną i szybką mikroprzygodę. Pierwszy raz sprawdziłem nowy ultralekki nabytek – tarp SOLO Crocodile z Lesovika. Trochę zaniedbałem temat smakowy w kąciku piwosza i tym razem szukamy wad w… Czytaj dalej →
Za dnia piękne słońce, a w nocy temperatura lekko poniżej zera. Już czuję, że zatęsknimy za zimowymi biwakami. Czy to był ostatni mroźny biwak w sezonie, w którym chłód to dominujące odczucie? Powoli wkraczamy w przedwiośnie więc i cała aura… Czytaj dalej →
To zdecydowanie najbardziej mroźna noc, w jaką zabrałem swoje psy na leśne biwakowanie alias śnieżny bushcraft. Rano obudziliśmy się otoczeni białym puchem i trzaskającym zimnem – w końcu wróciła zima, jaką pamietam z dzieciństwa. Przy okazji wypadu pierwszy raz użyłem… Czytaj dalej →
© 2025 LabTrekking — Obsługiwany przez WordPress.
Szablon stworzony przez Anders Noren — Do góry ↑