Ze Złockiego przez Szczawnik zaczęliśmy się wdrapywać na Pustą Wielką przez pasmo o nazwie Góry Milickie. Szlak podejściowy był dosyć bezlitosny, jak to zazwyczaj w Beskidzie Sądeckim. Na szczycie trochę śniegu. Po wyjściu z lasu natrafiliśmy na najpiękniejsze miejsce wypadu. Opadająca łąka dosłownie otoczona dookoła górami. Przepiękne miejsce. W Wierchomli Wielkiej odwiedzamy cerkiew, pamiątkę po wypędzonych Łemkach. Na nocleg zatrzymujemy się w Bacówce nad Wierchomlą, gdzie widoczki z okna mogą zawrócić w głowie.
Trasa: https://pl.mapy.cz/s/nalepufabo