W trasę wyruszyliśmy z bardzo miłym Szwedem, z którym mijamy się od kilku dni na szlaku. Wyszliśmy w deszczu i chwilę później Leśka naprowadziła nas na pełen kościec łosia lub renifera z ogromną ilością włosia. Ktoś tu miał niezły obiadek…. Continue Reading →
Wyszliśmy dziś późno, bo o 8:00, ale najedzeni i możliwie najlepiej zregenerowani. Na dzień dobry od razu solidne podejście z wioski, w której spaliśmy. W między czasie doświadczyliśmy czym są plagi komarowe, musiałem nas spsikać 98-procentowym DEET-em i założyć moskitierę… Continue Reading →
Czy biwak koło samochodu lub w samochodzie jest passé? Uważam, że nie. Zwłaszcza w tygodniu, gdy mało czasu na cokolwiek, a mimo wszystko chcesz spotkać znajomych po latach. Znajomych, którzy przez bite dwa tygodnie urlopu podróżowali sobie karawanem pogrzebowym przerobionym… Continue Reading →
Drugi dzień wędrówki po Głównym Szlaku Sudeckim. Tym razem trekking od Biskupiej Kopy do pól za Jarnołtowem. Góry (k)Opawskie Wystartowałem o 6.45. Długie zejście do Jarnołtówka urozmaicone jest o widoki terenów, które dzisiaj nawiedzę. Za mostem zakochanych jest sklepik, gdzie… Continue Reading →
Przed Wami trochę wyczekiwany wypad majówkowy. Możecie spodziewać się dużej dawki gadulstwa o radzeniu sobie z kleszczami w terenie, o Hazy Disco Bucharest od Pinty i rumuńskich browarów, a także kilku innych kwestiach. Taki trochę meadow-craft, a właściwie to czysty… Continue Reading →
I to jest prawdziwa zima! Biało dookoła, ogień na śnieżnym puchu, ciepła herbatka z termosu i magiczny las, na terenie którego latem odbywa się 4-dniowa impreza o nazwie LAS Festival. Ukazujemy malownicze łąki, drzewostany, przestrzenne plenery, leśne alejki i sceny… Continue Reading →
Estonia – kraj aspirujący do postrzegania go jako część Skandynawii – otworzyła przed nami swoje niezmierzone możliwości biwakowe. Sprawdziliśmy jak tam wygląda allemansratten, freedom to roam czy też prawo wszystkich ludzi do nieograniczonego kontaktu z naturą. Tuż przy granicy z… Continue Reading →
Piątek, 9:00 rano. Siedzę w pracy i nawiązuje niezobowiązującego czata z Szymonem. Pada pomysł szybkiego wypadu nad jezioro od razu po pracy. Kilka organizacyjnych zdań i o 17:00 już jesteśmy w drodze na biwak. Tak, biwak, to odpowiednie słowo i… Continue Reading →
Po wielogodzinnej, wyczerpującej podróży dotarliśmy do chyba najpiękniejszego kraju w Europie – Rumunii. Pół roku planowania wyjazdu i trasy, a na trzy dni przed wyjazdem spontaniczne wynalezienie miejscowości o nazwie Rimetea. Takich miejsc Rumunia skrywa bez liku. Od pierwszych chwil… Continue Reading →
© 2024 LabTrekking — Powered by WordPress
Theme by Anders Noren — Up ↑