Kategoria trekks

Wszelkie wypady turystyczne, czy to trekking z psem, czy ze zwykłym zwiedzaniem niezwykłych miejsc. Oczywiście, wszystko to przy akompaniamencie psa.

Szlak Rzeki Pilicy: biwak z ogniskiem

Oto jesteśmy! Na pierwszym stuprocentowo nizinnym szlaku. Takim, który oddaje cześć jednej z dłuższych rzek w Polsce – Pilicy. Punkt 11:00 rozpoczęliśmy na przystanku PKS w Krzętowie. Zapytacie: gdzie to? Łódzkie, mili Państwo. Trochę na południe od Piotrkowa Trybunalskiego, gdzie… Czytaj dalej →

Test wiaty przy Polanie Jugowskiej + krótki spacer po Sówkach

Od jakiegoś czasu cisnęło nas, aby sprawdzić jak sprawuje się niedawno wyremontowana wiata nieopodal Przełęczy Jugowskiej i Głównego Szlaku Sudeckiego. Śpiąc tam w pewną bardzo wietrzną noc, przekonaliśmy się, że konstruktorzy i budowniczowie wykonali kawał dobrej roboty. Następnego dnia zrobiliśmy… Czytaj dalej →

Rychleby: poszukiwanie leśnych barów i test nowej czeskiej wiaty

Z końcem września zawitaliśmy w czeskie Rychleby. Sporo chmur, desitka w Paprsku, horni bar ze świeżą wodą (wyłącznie) i uczciwie pospacerowane. Czeska ziemia wzbogaciła się o świetną wiatkę, której nie mogliśmy nie poddać testom. Oczywiście przy akompaniamencie rykowiska. 🦌

Izery nieznane – Grzbiet Kamienicki

Pierwszy raz wyskoczyłem w Izery bez odwiedzenia najbardziej przytulnej Chatki z najlepszymi naleśnikami pod słońcem. Za to delektowaliśmy się słabiej znanym, a w zasadzie nawet częściowo nieznanym Grzbietem Kamienickim. Skorzystaliśmy ze strefy „zanocuj w lesie” przy punkcie widokowym, z którego… Czytaj dalej →

Mało popularne Góry Czarne

Przed Wami kompletnie niepopularne Góry Czarne. Podczas spaceru z psami w mocno słonecznej odsłonie poznaliśmy kilka nowych ścieżek, a wszystko to w bardzo bliskiej odległości od Wałbrzycha.

Wydma Lubiatowska. Ballada o śmieciu

Dawno, dawno temu to prawdopodobnie nierozważna wycinka lasu porastającego wydmy spowodowała uruchomienie piasków Wydmy Lubiatowskiej. Wynikiem tego było zasypanie ujść strumieni, przez co zaczęły powstawać jeziora, które zalewały osadę lubiatowską. Siła natury zmusiła ludzi do przeniesienia się na wyższe tereny,… Czytaj dalej →

Wędrówka dookoła jezior wdzydzkich

Od samego początku planowania urlopu ta trasą miała być takim małym diamencikiem. Napaliłem się okrutnie na wyzwanie przejścia dookoła kompleksu czterech Jezior Wdzydzkich, choć przy urlopowej formie obejście „z buta” tego, co jest dedykowane dla turystyki rowerowej, nie było takie… Czytaj dalej →

Wdzydzki Park Krajobrazowy rowerem

Wdzydzki Park Krajobrazowy rowerem, a w zasadzie jego zachodnią część wziąłem rowerem. Deszczowa pogoda nie powstrzymała mnie, aby przeprowadzić swoje pierwsze krajoznawcze zetknięcie z Kaszubami.

Sowiogórskie perypetie z byczkami

Wzgórza Włodzickie przywitały nas atakiem dużego pieska na nas (na szczęście blisko był opiekun) oraz szlakiem idącym przez pastwisko z byczkami, gdzie najpierw przeszliśmy łąkę poza szlakiem i wzrokiem byczków czyhających z dwóch stron, a później poznaliśmy właściciela byczków, który… Czytaj dalej →

Izerska tułaczka

4 dni tułaczki pod Górach Izerskich to przepis doskonały na pełny kontakt z naturą. Odwiedzamy kilka miejsc, w których wcześniej jeszcze nie byliśmy. I standardowo, czcimy Izerę, rzekę najpiękniejszą i oddajemy się błogiej sielance.

Spektakularny zachód słońca w otoczeniu gór

Wybraliśmy się w górskie otoczenie, aby trochę odpocząć. Tak zwana mikroprzygoda miała swój gwóźdź programu, a był nim spektakularny zachód słońca.

Niebieski Szlak Karpacki na wesoło – wycięte sceny i wpadki

Trochę materiału nie weszło do „oficjalnych” odcinków ze Szlaku Karpackiego, bo łapie się to ewidentnie do bonus tracka, jakim jest ten film. Dużo przejęzyczeń, stękania, gubienia myśli, wpadki i wycięte sceny – to wszystko czeka na Was w tej niezbyt… Czytaj dalej →

« Starsze wpisy Nowsze wpisy »

© 2025 LabTrekking — Obsługiwany przez WordPress.

Szablon stworzony przez Anders NorenDo góry ↑