Od razu uprzedzam: to tylko film o moich doświadczeniach i odczuciach. Nie jest to jedyna słuszna możliwość działania, która pozwala cieszyć się długą wędrówką z psem. Mało tego – dodam, że równocześnie, gdy szedłem po GSB i jeszcze długie miesiące… Czytaj dalej →
Pobudka o 4:00 i wymarsz z Kremenarosa o 5:00. Ostatni dzień, ostatnie chwile na szlaku, ostatnie podejścia, ostatnie widoki. Nie czuję na początku większych emocji, liczy się po prostu droga. Razem z siostrzeńcem na podejściu na Szeroki Wierch ucinamy sobie… Czytaj dalej →
Wczoraj ulokowaliśmy się w Ustrzykach Górnych, gdzie śpimy dwie noce. Kochana Lesława może w końcu leżeć i chrapać do woli. Dziś – razem z siostrzeńcem – o 6:30 wskakujemy w busa do Smerka, gdzie wczoraj skończył się nasz marsz. Zaczynamy… Czytaj dalej →
Tak długo, bo do siódmej, to się jeszcze na szlaku nie wylegiwałem. Ale taki był plan, bo za oknem deszcz, a dystans na dzisiaj króciutki. Śniadanko w bacówce przy akompaniamencie głosu Miry Kubasińskiej nastraja wybornie na resztę dnia. Zejście do… Czytaj dalej →
Chata w Przybyszowie to jest kosmos. Ola to prowadząca z własnej woli odcina się od zasiegu, prądu, studni. Życie tam płynie w zgodzie z naturą. Kąpiel w wezbranym potoku, minimalizm w najczystszej postaci i serce gospodyni – niczego więcej nie… Czytaj dalej →
© 2025 LabTrekking — Obsługiwany przez WordPress.
Szablon stworzony przez Anders Noren — Do góry ↑