Raz-dwa. Tyle mniej więcej trwało skrzyknięcie się czterech kolegów z facebookowej grupy Bushcraft Dolny Śląsk i umówienie się wspólny wypad do lasu. W większości się nie znaliśmy, a od pierwszych chwil spotkania luźny ton dyskusji wskazywałby na to, jakbyśmy razem… Czytaj dalej →
Skrzyknęliśmy się w pracy w pięciu chłopa i pojechaliśmy w Karkonosze. Żeby trochę pochodzić po górach, żeby trochę się zrelaksować, ale przede wszystkim, żeby zrobić coś dobrego dla świata. Dogadaliśmy się z osobami odpowiedzialnymi za obszar ochronny Śnieżka w Karkonoskim… Czytaj dalej →
Wraz ze wzrostem temperatur swoje kroki kieruję nad wodę. Tym razem po drodze zgarnąłem Artura z Bushcraft Trekking i staraliśmy się dowieść, że bushcraft to przede wszystkim kontakt z naturą. A to, czy otacza nas łąka, las, rzeka, krzaki nie… Czytaj dalej →
Poruszony sporą ilością pożarów w lasach, brakiem odpowiedniej edukacji w zakresie nieniszczenia przyrody oraz brakiem fundamentalnej wiedzy na temat odpowiedzialności przy paleniu ogniska, zdecydowałem się nakręcić przemowę do narodu. Czasami wyniośle, czasami z mocnym tonem, a czasami już wręcz błagalnie…. Czytaj dalej →
Wybraliśmy się w Góry Izerskie, żeby znaleźć odpowiedź na pytanie zadane w tytule. Gdzieś w odmętach internetu wyczytałem, że śnieg w Izerach potrafi zalegać do połowy kwietnia. Byliśmy tam akurat w połowie kwietnia: tereny zalesione dekoruje jeszcze duuuża śnieżna pokrywa,… Czytaj dalej →
Pierwsze dni wiosny i marcowe promienie słońca sprzyjają wyjściom z domu. Skrzyknąłem się z Arturem z Bushcraft Trekking i zaliczyliśmy wspólny wypad w teren. Rozbiliśmy się na skraju lasu, nad kameralną rzeką i całkiem miło spędziliśmy czas. Zainteresowanych odsyłam do… Czytaj dalej →
Buchtujący obok dzik sprawił nad ranem, że chyba jeszcze nigdy tak szybko nie składałem tarpa. Później jeszcze spotkanie oko w oko z kolejnym dzikiem i ogrom saren spotkanych na mej drodze. Załamanie pogody, wichura, srogi deszcz, oblodzenie i zagubienie się… Czytaj dalej →
Nostalgia się wdziera tutaj drzwiami i oknami. Rok temu odwiedziliśmy Vama Veche po raz pierwszy. Poczuliśmy magię tej dawnej wioski hipisowskiej i ostatniego lata tam wróciliśmy. Po relaks, wiedzę o dawnym Vama Veche, uczucie wolności i pełnej frywolności. Wiedzieliście, że… Czytaj dalej →
Wybraliśmy się do Czech, by spędzić Sylwestra z dala od zgiełku miast, fajerwerków, tłumów ludzi i pospolitego pijaństwa. Pomiędzy Adršpach a Teplicami nad Metují znaleźliśmy swoje miejsce – skromną, drewnianą chatkę. Spędziliśmy tam 4 dni w dość spartańskich warunkach. Mając… Czytaj dalej →
Z Rumunii podjechaliśmy do Warny, po znajomych, którzy przylecieli na krótki weekendowy wypoczynek. Zrobiła się mała obsuwa czasowa przez co mieliśmy kilka godzin na zwiedzanie miasta. Wszędzie oczywiście towarzyszył nam nasz czworonóg. Czy Bułgaria jest sprzyjającym krajem dla psów? Krótko… Czytaj dalej →
Z wypadem do lasu udało się wstrzelić niemal w Mikołajki, więc jest trochę tematycznie. Testujemy roślinną wiejską podsuszaną w formie gulaszu oraz włoskiego golden ale’a Arcana z browaru Amarcord. Po raz pierwszy na kanale w wypadzie biorą udział aż trzy… Czytaj dalej →
© 2025 LabTrekking — Obsługiwany przez WordPress.
Szablon stworzony przez Anders Noren — Do góry ↑