Buchtujący obok dzik sprawił nad ranem, że chyba jeszcze nigdy tak szybko nie składałem tarpa. Później jeszcze spotkanie oko w oko z kolejnym dzikiem i ogrom saren spotkanych na mej drodze. Załamanie pogody, wichura, srogi deszcz, oblodzenie i zagubienie się… Continue Reading →
Nostalgia się wdziera tutaj drzwiami i oknami. Rok temu odwiedziliśmy Vama Veche po raz pierwszy. Poczuliśmy magię tej dawnej wioski hipisowskiej i ostatniego lata tam wróciliśmy. Po relaks, wiedzę o dawnym Vama Veche, uczucie wolności i pełnej frywolności. Wiedzieliście, że… Continue Reading →
Wybraliśmy się do Czech, by spędzić Sylwestra z dala od zgiełku miast, fajerwerków, tłumów ludzi i pospolitego pijaństwa. Pomiędzy Adršpach a Teplicami nad Metují znaleźliśmy swoje miejsce – skromną, drewnianą chatkę. Spędziliśmy tam 4 dni w dość spartańskich warunkach. Mając… Continue Reading →
Z Rumunii podjechaliśmy do Warny, po znajomych, którzy przylecieli na krótki weekendowy wypoczynek. Zrobiła się mała obsuwa czasowa przez co mieliśmy kilka godzin na zwiedzanie miasta. Wszędzie oczywiście towarzyszył nam nasz czworonóg. Czy Bułgaria jest sprzyjającym krajem dla psów? Krótko… Continue Reading →
Z wypadem do lasu udało się wstrzelić niemal w Mikołajki, więc jest trochę tematycznie. Testujemy roślinną wiejską podsuszaną w formie gulaszu oraz włoskiego golden ale’a Arcana z browaru Amarcord. Po raz pierwszy na kanale w wypadzie biorą udział aż trzy… Continue Reading →
Ostrzyłem sobie pazury na Fogarasze już kilka lat. W końcu się udało. Może nie do końca, bo górskie wędrówki ograniczyliśmy raptem do kilkugodzinnego wypadu na szczyt Vânătoarea lui Buteanu (2507 m). Ta wyprawa miała w sobie elementy wspinaczki, mocnej ekspozycji,… Continue Reading →
Gdy ulicami spacerują tysiące rodaków, my manifestujemy swój patriotyzm z dala od zgiełku tłumów, huku, rac. W zasadzie nie manifestujemy go wcale, bo spokojnie sobie gotujemy, biwakujemy, nocujemy w lesie. Niby nic specjalnego, a jednak… Na ekrany po półtora rocznej… Continue Reading →
Za nami dwa dni błogiego dreptania po czeskich skalnych labiryntach. Z kamerką wlecieliśmy do przepełnionego mnogością barw jesieni parku Kokořínsko. Następnie przez okolice zamku Kokořín i Pokličky dotarliśmy do nowego czeskiego browaru o nazwie Pivovar Mlýn. Przed Wami zarejestrowane efekty… Continue Reading →
Raz na jakiś czas – w moim przypadku – trzeba pojechać w Góry Izerskie i podźwigać ze sobą aparat, którym uwiecznię coś dla Was i przy okazji dla siebie. Znów na filmie jest wiata z Polany Izerskiej, w której znów… Continue Reading →
Długo wahałem się nad sensownością wrzucenia tego filmiku. Raz chciałem jego publikacji, żeby pokazać, że nie zawsze jest tak różowo i że nawet – dla niektórych – taka pierdoła może zniszczyć wypad. Innym razem pukałem się w czoło – przecież… Continue Reading →
Pojechać na Beer Treking, wypić jedno piwo i zdać relację z wydarzenia – żaden wyczyn. Wypić tych piwek osiem i w miarę wiarygodnie zdać video-raport ze startu w otwartych mistrzostwach Czeskiej Republiki w piwnym trekkingu? To już jest wyzwanie… 😉… Continue Reading →
© 2024 LabTrekking — Powered by WordPress
Theme by Anders Noren — Up ↑