Zmęczenie odchodzi w niepamięć na poczet spełnienia. To ostatni dzień na szlaku… Plecak dziś był lekki jak piórko, wszystkie śmieszne kontuzje stały się wyimaginowane. Nastał nam dzień RADOŚCI, ot co! Ostatnia „prosta” Start o 4:44 rano z Chatki Górzystów. Wczoraj… Continue Reading →
Znów w nocy budziłem się i myślałem o szlaku. Wyciągnąłem też z Leśki 3 wbite kleszcze. W ostatnich 3 dniach łaziło po niej około 30. Gdy już zasnąłem, to śniłem o szlaku, o tym, że wyszedłem na niego bez kijów…. Continue Reading →
Nie mogłem w nocy spać. Żyję szlakiem. Emocjonuję się nim bardziej niż przed pierwszym dniem. Analizuję przewyższenia, estymuję czasy przejść. Po głowie o drugiej w nocy pałętały się myśli, żeby już ruszyć, ale tylko posmarowałem stopy Sudo-kremem i przewracałem się… Continue Reading →
Dziesiąty dzień na szlaku był dość szczególny – wędrówką, a później piwkiem w schronisku świętowałem swoje urodziny. Nie ma chyba lepszego sposobu na spędzenie urodzin… 🙂 Startujemy coraz szybciej Dzień rozpocząłem zanim kur na wsi zapiał. Wypoczynek miałem w bardzo… Continue Reading →
Główny Szlak Sudecki i dziewiąty dzień zmagań przyniósł rewelacyjny nastrój. Skalne Grzyby zapewniły sporo wesołego gadulstwa… Radosna faza na Skalnych Grzybach Pobudka o 4:45. Trochę się nie wyspaliśmy na stole pod wiatą. Często się budziłem, obejmowałem Lesię, żeby nie spadła…. Continue Reading →
Drugi tydzień na szlaku rozpoczęliśmy w Dusznikach. W planie było przejście prawie całych Gór Stołowych. Trochę nerwów mieliśmy przechodząc przez Błędne Skały. Za nami już połowa całego dystansu… Za Dusznikami malowniczo Wyruszyłem o 6:20. Za Dusznikami pierwsze podejście. Patrzę, z… Continue Reading →
Główny Szlak Sudecki – dzień siódmy. Sporo rozmyślań i przemyśleń, czasem nieco dziwacznych. Na szlaku zobaczyliśmy też (prawdopodobnie) tropy wilka – niewątpliwy dar od lasu. W końcu spotykam wędrowców z GSS-u Z Jagodnej wyruszyłem o 6:35. Pierwsze dwa kilometry podprowadził… Continue Reading →
Główny Szlak Sudecki – dzień szósty. Czy to pierwszy dzień próby? Z pozoru niewinnie zapowiadający się dzień z niewielkim dystansem, odcisnął na nas spore piętno. Po kolei… Rycerze Marii 6:45 – godzina startu z Międzygórza. Od razu pierwsza atrakcja –… Continue Reading →
Główny Szlak Sudecki zaprowadził nas tym razem w Śnieżnicki Park Krajobrazowy. Z Lądka Zdroju przeszliśmy przez piękne łąki na Pasieczniku, Czarną Górę i schronisko pod Śnieżnikiem, aby zejść do Międzygórza. Wędrówkę zaczynam o 6:10. Moja noclegownia jest około 1 km… Continue Reading →
Dzień trzeci wędrówki po GSS ochrzciłem dniem ślimaka, a na szlaku znaleźliśmy dwie dychy, które wpłaciliśmy na naszą zrzutkę. Jeśli istnieje nad nami jakaś opatrzność, może zwykły los, to wszystko często się układa w jedną logiczną całość. Dostajesz coś, oddajesz… Continue Reading →
Drugi dzień wędrówki po Głównym Szlaku Sudeckim. Tym razem trekking od Biskupiej Kopy do pól za Jarnołtowem. Góry (k)Opawskie Wystartowałem o 6.45. Długie zejście do Jarnołtówka urozmaicone jest o widoki terenów, które dzisiaj nawiedzę. Za mostem zakochanych jest sklepik, gdzie… Continue Reading →
Stało się! Yeaaaa, ruszyłem na GSS! 4 miesiące niezbyt lekkich przegotowań do tego dnia. Byle by już tylko nadszedł. I jest! Ale po kolei… Byle do Prudnika Pobudka tuż przed dzwoniącym budzikiem. Cały poranek nerwowy, kłucie w brzuchu jak przed… Continue Reading →
© 2024 LabTrekking — Powered by WordPress
Theme by Anders Noren — Up ↑