W jakimże szoku byłem, jak przebudziwszy się koło 4:00 rano, usłyszałem ryczącego jelenia.🦌 Buzujące w nim hormony jeszcze w listopadzie? Nieźle! Z kolei tuż przed wstaniem za namiotem poszczekiwał kozioł sarny. Takie koncerty to ja rozumiem. 🥰Zostaliśmy sami, bo Piotr… Czytaj dalej →
© 2025 LabTrekking — Obsługiwany przez WordPress.
Szablon stworzony przez Anders Noren — Do góry ↑