Category trekks

Wszelkie wypady turystyczne, czy to trekking z psem, czy ze zwykłym zwiedzaniem niezwykłych miejsc. Oczywiście, wszystko to przy akompaniamencie psa.

Izery kochane – czerwiec 2018 [część pierwsza]

Poszli w las. Pojechali w Izery. Oddali pokłon naturce przez duże „N”. Za nami epickie 3 dni w Górach Izerskich. Było wszystko: wędrówka, hamakowanie, obserwacja ultra-widocznych zjawisk gwiezdnych na obszarze ciemnego nieba, wypoczynek, ale i zmęczenie, zbyt szybko płynący czas,… Continue Reading →

Majówka nad Bałtykiem – trip po lasach i psich plażach

Znaleźliśmy miejsce niezaludnione nad Bałtykiem w okresie majówki. Coś, co wydawałoby się niemożliwe, stało się faktem – szeroki pas plaży na długości około 9 km, gdzie minąć można było raptem kilka osób. Z malutkich Dębek bosą stopą schodziliśmy trasę do… Continue Reading →

Piwny Kromieryż: 1. Selský pivovárek, Maxmilian, Cerny Orel

Zabieramy Was na przegląd browarów i piw serwowanych w czeskim Kromieryżu. Naszą objazdówkę po tym miasteczku rozpoczęliśmy od 1. Selský pivovárka, który akurat w dniu naszego pobytu był zamknięty. Kilka ujęć z zewnątrz i odwiedziny nowego browaru o nazwie Maxmilian…. Continue Reading →

Budapeszt z psem

Zaplanowałem sobie zwiedzanie najciekawszych miejsc na piwnej mapie Budapesztu. Nie wszystkie założenia udało się zrealizować w jeden dzień – jest tego tak dużo, że zwyczajnie się nie da obskoczyć wszystkiego na jeden raz.  Udało się natomiast pokręcić trochę Budapeszt z… Continue Reading →

Izery – marzec 2018

Za nami 3-dniowa wyprawa do górskiej mekki polskiego bushcraftu – w Izery. Obraliśmy trasę ze Świeradowa Zdroju przez Stóg Izerski, wieżę na Smreku, Polanę Izerską, Chatkę Górzystów, Dziczy Jar aż po Schronisko Orle i Polanę Jakuszycką. Zima zaatakowała w tym… Continue Reading →

Rumunia z drogi

Jazda mniejszymi drogami w Rumunii to wyjątkowe przeżycie, które doprowadziło do powstania dość osobliwej relacji pomiędzy mną a kierowanym przeze mnie wehikułem. Zwracanie się do niego per „Skodzianko, tylko dowieź nas z powrotem do domu”, było całkiem powszechnym hasłem. Wynikało… Continue Reading →

Ślęża zimą

W dobie kiepskiego samopoczucia i niemożliwości oddychania pełną piersią z powodu przygniatającego smogu wyskoczyłem z piesełem na Ślężę. Trochę wstyd się przyznać, ale nie miałem wcześnie możliwości sprawdzenia, jak wygląda Ślęża zimą. W tym miejscu sprawdzicie sobie jak pięknie jest… Continue Reading →

Vama Veche – życiowa destynacja

Vama Veche to już trochę historyczna kolebka ruchu hipisów. Miasteczko położone na linii brzegowej Morza Czarnego przyciąga swoim klimatem wielu ludzi spod znaku rewolucji roku 1969. Do dziś znajdziecie tam unoszący się w powietrzu klimat wolności, frywolności, nieskrępowania i poszanowania… Continue Reading →

Rumunia: 3-dniowy biwak na dzikiej plaży

To była prawdziwa – jak to mawia pewien wirtuoz słowa – truskawka na torcie. 3 dni spędzone na dzikiej rumuńskiej plaży z dala od cywilizacji i współczesnych wygód. Tylko ty i otaczająca cię natura. I pozostający do dziś w uszach… Continue Reading →

Rumunia: Delta Dunaju z psem

Delta Dunaju to region, który będziemy wspominać dwojako. Z jednej strony piękna natura, mnóstwo gatunków ptaków, woda, zieleń i… chmary komarów, a z drugiej awaryjny nocleg nad Dunajem z powodu zakopania się naszego środka transportu w tamtejszym błocie. Tak, tak,… Continue Reading →

Mołdawia: Beer House & Cricova

Przed Wami krótki film o piwnej i winnej Mołdawii. Mołdawia to kraj słynący głównie z winnic – jedną z nich w miejscowości Cricova chcieliśmy odwiedzić z psem. Jak się okazało na miejscu, będąc tam około 10:00 rano, byliśmy kilka godzin… Continue Reading →

Mołdawia z psem: Kiszyniów

Planując podróż do Rumunii wiedzieliśmy, że będąc w tym kraju po raz pierwszy trzeba zasmakować opcji objazdowej – od północy, przez wschodnie wybrzeże aż po południe kraju. Takie rozplanowanie trasy sprzyjało zahaczeniu o Mołdawię, w której do zwiedzania jest… naprawdę… Continue Reading →

« Older posts Newer posts »

© 2025 LabTrekking — Powered by WordPress

Theme by Anders NorenUp ↑