25 maja ruszam na niebieski Szlak Karpacki z Rzeszowa do Grybowa. To zdecydowanie najdzikszy długodystansowy szlak w Polsce, liczący ok. 440 km. Na wspólną wędrówkę znów zabieram ze sobą jedną ze swoich psinek – Leśkę, psią królową polskich gór, z… Continue Reading →
Noc nieprzespana, klimat spotkania w schronisku udzielił się niektórym turystom nad wyraz mocno. W głowie do teraz dźwięczą mi pieśni Maanamu. Swój SKS (Szlak Kurierów Solidarności) rano rozpocząłem od bólu w miednicy i wejścia na Śnieżnik. Na szczęście pogoda zlitowała… Continue Reading →
Ten młody szlak jest symbolem oporu na komunistyczny reżim i wspomnieniem czasów, kiedy jeszcze przeskakiwanie granicy polsko-czeskiej (wówczas polsko-czechosłowackiej) nie było takie oczywiste, jak teraz. Wiedzie przez Masyw Śnieżnika, przez Góry Złote i kończy się w Górach Bardzkich.Od kropki, śladem… Continue Reading →
Pierwszy raz pojechaliśmy w czeskie Góry Orlickie, idealnie wstrzelając się w okienko bez deszczu. Na szczęście ostatnie ulewy nie zbiegły się z czeskimi alertami o powodziach opadowych. A same Orlickie? O, ironio, jak wspaniale wyasfaltowane góry! 😉 W ramach rekompensaty… Continue Reading →
Dwa lata temu, kończąc swój GSS, spotkałem schodzącego z Karpacza wędrowca. Był nim Piotrek, dla którego też był to pierwszy szlak długodystansowy. Pogadaliśmy wówczas kwadrans i kontakt utrzymał się do dziś. Przez ten czas Piotrek stał się prawdziwą bestią długich… Continue Reading →
Góry Jastrzębie – to tam pierwszy raz w tym roku na spacerku dopisała nam pogoda. Słoneczko i niewymagający teren sprawiły, że kilometry znikały w okamgnieniu. Atrakcją bonusową były rozliczne bunkry sprzed II wojny światowej. Tuż za progiem już wynurza się… Continue Reading →
Niestety, szlak za Lucni Boudą był kompletnie nieprzetarty, zimą zapomniany i zdecydowałem się na odwrót żółtym do czerwonego po polskiej stronie. Wiedziałem, że ostatnie 7 km będzie masakrą przy tym wietrze na tak otwartej przestrzeni i tak właśnie było. Ale… Continue Reading →
Wypad zimą w Karkonosze to z reguły starcie z warunkami, które można określać mianem tych dla koneserów. Wymarsz z Przesieki przez Borowice, bo pamiętałem ze szlaku Szklarska – Wałbrzych wspaniały tamtejszy las. Chciałem zweryfikować czy na szlaku czarnym też jest… Continue Reading →
Plecak Triple Crown z firmy On My Way to jeden z najlepszych plecaków hikerskich w dziedzinie ultralight. Opiniujemy go po dwóch latach używania. Długo zbierałem się do tej „recenzji”. Recenzja to może zbyt duże słowo (a przy okazji – niewłaściwe)… Continue Reading →
Góry Opawskie po czeskiej stronie to Zlatohorská vrchovina. Góry te od strony nawietrznej w połowie lutego wyposażone były w sporą ilość mokrego, ciężkiego, miejscami zmrożonego śniegu, po którym dreptanie nie jest niczym przyjemnym. Im bliżej jednak Biskupskiej Kupy, tym warunki… Continue Reading →
© 2024 LabTrekking — Powered by WordPress
Theme by Anders Noren — Up ↑