Punktualnie o 9:12 wciskam czerwoną kropkę na Starym Rynku w Częstochowie, która oznacza początek kolejnego szlaku z tych powyżej 100 km. Towarzyszy mi Lesławka.Szybko znikamy z miejskiego zgiełku, bo szlak prowadzi wałem Warty. Chwila-moment i doznałem dziwnego uczucia: kompletna cicha,… Continue Reading →
Ostatnio udało nam się troszkę pospacerować po raz pierwszy(!) po Wzgórzach Niemczańskich. W słoneczny jesienny weekend są to tereny kompletnie nieokupowane przez turystów, czyli miód-malina. Po drodze odwiedziliśmy ruiny pałacu w Przystroniu oraz ruiny wieży widokowej nieopodal grodziska Ligota Wielka…. Continue Reading →
Powłóczyłem się trochę poza ścieżkami, poznałem nowe miejsca, ale przede wszystkim stestowałem wraz z Rafałem jedno, ultra-widokowe miejsce noclegowe, które było do tej pory schowane w skrytce mini-marzeń. Prawdziwe izerskie kino. Były gwiazdy, był pomarańczowy, wschodzący po zmroku księżyc i… Continue Reading →
Rok temu tak mi się spodobała penetracja Grzbietu Kamienickiego Gór Izerskich, że postanowiłem tam wrócić i posprawdzać z psiakami kilka nowych ścieżek. Zabrakło determinacji oraz humanitarnego dojścia (od wschodniej strony góry) na Kamienicę, więc się poddałem. Las za to zaproponował… Continue Reading →
W taki skwar miejsce na biwak musiało być nad wodą i w mocnym zacienieniu. Wystarczyło wejść w kłujące jeżyny i przyjemnie łaskoczące pokrzywy, aby znaleźć miejsce rodem z buszu, ale odpowiadające potrzebom. Zamiast ogniska podziwialiśmy psychodeliczne malowidło materiałowe i też… Continue Reading →
Znów łazimy nad Bałtykiem, bardziej lasem aniżeli plażą. Tym razem wychodzimy z miejscowości Dębki, docieramy do Białogóry i inna drogą wracamy. Oczywiście film zawiera też kilka luźnych przemyśleń. PS. Lekturę książki „Seks w wielkim lesie” mam już za sobą. Nie… Continue Reading →
Na zakończenie wypadu do Szwecji wyskoczyłem z Leśką na jeszcze jeden szybki spacer. Mając dzisiaj czas do 13.00, aby zdążyć na prom powrotny do domu, zebraliśmy się rano i obeszliśmy dookoła Skanör i Falsterbo. Kiedyś to dwa odrębne miasta słynące… Continue Reading →
Przed 7:00 rano pożegnałem się z Joachimem i wyruszyliśmy z Lesławką w naszą ostatnią drogę na tym szlaku. Do końca pozostało zaledwie 15 km niezbyt wymagającej drogi przez park narodowy Abisko. Idąc wśród niewielkich, starych i powyginanych brzózek miałem sporo… Continue Reading →
© 2025 LabTrekking — Powered by WordPress
Theme by Anders Noren — Up ↑