30. września podczas imprezy zwanej Beer-Treking piękna, czeska jesień uraczyła nas okazałym słoneczkiem. Co to za wydarzenie? Najprościej będzie je opisać w ten sposób: piwo + góry = :).

Takie kombinacje możliwe są tylko Czechach, a dokładniej w ośrodku narciarskim Kouty nad Desnou w Jesenikach. Udział w biegu/spacerze na 13,5 km wzięło aż 580 przyjaciół piwa w kilku kategoriach: kobiety, mężczyźni, kobiety-dogtrekking, mężczyźni-dogtrekking. Trasa standardowo wiodła przez mocną wspinaczkę pod górę, a później spacerek już z górki przez Červenohorské sedlo do mety. Poza trekkingiem elementem zabawy było też to, że uczestniczący mężczyźni winni wypić w trakcie marszu na tzw. beer-pointach sześć czeskich butelkowych pilsów, natomiast kobiet mogły wypić trzy buteleczki lub więcej. Całość odbyła się oczywiście w niesamowicie pozytywnej atmosferze, co chyba wiarygodnie oddaje poniższy film. Jedno jest pewne: w przyszłym roku ta impreza ponownie wjeżdża do kalendarza.

Soundtrack: White Comic – This Ain’t The End Of Me

Stacja czwarta i wesoły marynarz z Polski

Primator – jak za dawnych lat 😉

Po drodze można było upolować grzybki

Wspinaczka rozpoczęta

Stacja druga; jeszcze wszyscy w formie